www.z3.fora.pl

jwk

Chciałem zapytać o kulturę pracy a raczej jej drobne braki przynajmniej w moim egzemplarzu. Pierwszy problem polega na tym, że zdarza mu się odpalić na 3/4 cylindrów, co po krótkiej chwili ustaje. Zdarza mu się jednak czasami delikatnie zakuleć na wolnych obrotach. Świece wymieniłem, problem nie zniknął. Myślę o kablach, ale to już troszkę większa inwestycja, której nie chciałbym niepotrzbnie popełniać.
Drugie:
Przy "równej" pracy drgania z silnika przenoszą się na dźwignię zmianę biegów, a także na budę. Jest to na tyle dotkliwe, że patrząc w lusterka wszystko lekko drga. Czy mam się doszukiwać np. kontaktu wydechu z karoserią, czy jest to np. spowodowane twardymi poduszkami pod silnikiem i ten typ po prostu tak ma.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam

Marqz

Wiesz skoro nie równo pracuje i zdarzają mu się takie historie to nie wygląda to normalnie. Zanim nakupisz nowych części to zaiwestuj chociażby w najtańszy interfejs z carsoftem i podepnij chociażby pod stacjonarkę. Z doświadczenia wiem że bez tego to wróżenie z fusów.

Tomo

Trochę źle zatytułowałeś temat, bo to co opisałeś nie ma nic wspólnego z kulturą pracy silnika tylko z usterką jaka w nim występuje.

Aby dokonać diagnozy kabli podnieś maskę w nocy i zobacz czy nie widać gdzieś przeskakującej "na lewo" iskry. Bo przy tych objawach, które opisujesz powinna być widoczna (jeżeli w ogóle to kable są winne).

Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele i aby znaleźć winowajcę trzeba podpiąć pod kompa.

Jeżeli poduszki silnika były zmieniane na twarde, to niestety musisz pogodzić się z drganiami na karoserii, albo zmienić je na fabryczne.
Pamiętam jak koledze w Toycie po swapie zmienili poduszki na poliuretanowe - to autem na biegu jałowym trzęsło jak traktorem Smile

Przy "normalnym" silniku i "normalnej" jeździe takie rozwiązanie jest pozbawione sensu.

jwk

[link widoczny dla zalogowanych] takie coś się nada?
Ponoć obsługuje e36 ale nie ma e36/7 w rozkładzie.

Jeśli nie dostrzegę skaczących iskier nie musi to oznaczać, że kable są ok.

Rozumiem, że normalne m44 na seryjnych poduchach nie telepie tak budą aby drgał obraz w lusterkach.

madmarx

nie nada. porządny interface jest na rs232

Wania

Marqz

Najtańszy działający to ten ale kabelki musisz wpychać i trzeba coś poustwiać żeby inpa zadziałała. Mam taki i carsoft i inpa chodzi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Optymalnie cenowo i z multiplekserem KKL:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tomo

saron22

gorzej bedzie jak podlaczy pod kompa a bledow zero

Marqz

Jak pali na 3 gary i telepie go jak Ursusa C-330 to misfire'y jakieś muszą wyjść Wink

jwk

Z tym ursusem, to gruuuuuuubaaaaa przesada.
Po prostu nie chodzi tak jak w moim mniemeniu powinien.
Korzystając z nocnych ciemności obejrzałem przewody zapłonowe i nie dostrzegłem iskrzenia. Akurat teraz palił na wszystkie gary i poza "normalnymi" drganiami nic mu nie było.
Wpadłem na pomysł, że może ma po prostu zbyt niskie wolne obroty (wg obrotka ~750). Próbowałem go wkręćić na 900-1000, ale jest to chyba niemożliwe. Dodając delikatnie gazu, nic się nie dzieje, a potem raptownie* wskakuje na 1300. Podobnie przy odpuszczaniu gazu.
Silniczek krokowy?

* - o ile można tak określić zmianę o te 600obr/min

Rzadek1991

Mam taki sam problem

Rowniez ma okolo 750 obrotow, a powinien miec okolo 900. Przez niskie obroty buda lekko drga, obroty przenosza sie na skrzynie i cala reszte. Wymienilem juz 2 silniczki krokowe, sa poprawy ale nadal to nie to ;P
Znajde przyczyne to napisze.
Moze czujnik wody ?
Na 100% przyczyna jest po stronie elektryki. A co do bledow to nic nie wyskakuje. Jak do konca miesiaca nic nie ogarne to na komputer serwisowy pojade.
Ciezko opisac ten problem. To jest jakby falowanie na wolnych obrotach. 750 ... 550 .... i znowu 750.... 750. ... 750... 900.... 750... itp itd
Powinien trzymac troszke wyzej. Znajde usterke to sie odezwe.

Wania

przeplywka...
czujnik polozenia walkow czy jak on tam sie nazywa

Tomo

Panowie, sprawdźcie sobie również czy te wężyki z fotki, przy ścianie grodziowej nie są dziurawe. U mnie tak było i obroty falowały i czasem potrafił "zakuleć". Zapomniałem jak się nazywa to okrągłe ustrojstwo przy zbiorniczku płynu hamulcowego, bo też coś tam z nim było nie tak.

saron22

to obok zbiorniczka to gniazdo dniagnostyczne do podlaczenia kompa