www.z3.fora.pl

Marqz · Wysłany: Czw 12:05, 17 Mar 2011 Temat postu: Regeneracja amortyzatorów

Siema ściema. Jak w temacie ktoś coś wie ?
Zostawiłem sobie springi m-technic i zużyte oryginalne amortyzatory Sachs sport. Na zimę na przód włożę nowe springi non-M na front i nowe amory natomiast cały zestaw springów pójdzie do regeneracji (już wiem gdzie) celem odzyskania sprężystości.
Pytanie gdzie profesjonalnie zregenerować amortyzatory. Cały komplet ogarniętych oryginalnych amorów i springów wrzucę sobie na przyszłą wiosnę.
Temat dotyczy regeneracji amorów. Ko próbował, kto coś wie.

saron22 · Wysłany: Czw 12:12, 17 Mar 2011 Temat postu:

firma Zerkopol zajmuje sie regeneracja amortyzatorow ale z tego co wiem to tylko Bilstein

saron22 · Wysłany: Czw 12:13, 17 Mar 2011 Temat postu:

zerknij tez tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
Zadzwon, moze czegos sie dowiesz

Marqz · Wysłany: Czw 12:18, 17 Mar 2011 Temat postu:

Nooo elegancko Smile

będę pisał do nich zobaczymy co i jak.
Wiem że regeneracja sprężyn kosztuje 5 dych za sztukę, jak by regeneracja amorów kształtowała się w podobnych cenach to miało by to ręce i nogi Smile

madmarx · Wysłany: Czw 12:24, 17 Mar 2011 Temat postu:

Wania · Wysłany: Czw 12:31, 17 Mar 2011 Temat postu:

pamietam ze regenerowalem amory w swojeje E34 i dobrze tego nie wspominam... lepiej kupic nowe...

Marqz · Wysłany: Czw 12:36, 17 Mar 2011 Temat postu:

Wania napisz coś więcej co się działo. Do warsztatu napisałem, zobaczymy co odpiszą to tu skrobnę.

Wania · Wysłany: Czw 12:42, 17 Mar 2011 Temat postu:

bylo to dosc dawno temu ale ogolnie chodzilo o to ze po regeneracji nie byly one "jak nowe" a poworot do stanu przed regeneracja byl ok po 2mcach

Marqz · Wysłany: Czw 12:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

Aha no to już konkretne info a to się ceni Smile

Wania · Wysłany: Czw 12:56, 17 Mar 2011 Temat postu:

jak chceszz po taniosci to moze sprawdzone uzywki? "ktos" mi ostatnio wspominal ze amorek za 50zl kupil i smiga bez problemu Wink

Marqz · Wysłany: Czw 13:05, 17 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie nie chodzi o to że po taniości, bo nowe amory i springi na tył właśnie wrzuciłem i jeszcze kupię na przód. Chodzi o to żeby sobie ori m-technik zregenerować. Nowe same springi na tył to koszt 1228 zł na przód pewnie drugie tyle plus amortyzatory sachs zrobi się z tego ze 4000 zł.

saron22 · Wysłany: Czw 13:14, 17 Mar 2011 Temat postu:

Wania · Wysłany: Czw 13:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

ooo to jeszcze lepiej Wink

a ja przeciez tego nie neguje tylko nie chcialem ujawniac mego znajomego

Marqz · Wysłany: Pią 7:48, 18 Mar 2011 Temat postu:

Wrzucasz sobie na jesień zimę springi i amory zwykłe nie obnbiżone. Na wiosne lato wrzucasz springi i amory obniżone. Cel ? na jesień jak pada nie napierdalasz zawieszeniem po dziurach jak ich nie widać. W zimie nie zbierasz jak pług całego śniegu i syfu przed tobą. Na wiosnę lato jeździsz sobie szybciej, obniżasz wózek który lepiej się trzyma poza tym że lepiej wygląda. Taki jest cel bo taki mam kaprys. Zryty to jest pomysł wsadzenia kilku tyś. żeby się cieszyć zawieszeniem 2 cm niższym.

saron22 · Wysłany: Pią 12:18, 18 Mar 2011 Temat postu: